Alergicy "wziewni" kochają zimę. Stężenie pyłków drzew i traw spada do zera, można swobodnie odetchnąć. Niestety, zima chyba skończyła się na dobre...i zaczęła pylić leszczyna, stężenie jej pyłków jest na razie na średnim poziomie.
Korzystam zatem z ostatnich okresów w miarę niskiego stężenia pyłków drzew spacerując z moim małym alergikiem w okolicznym lesie. Jeśli chcecie odpocząć od zgiełku miasta, zapraszamy na spacery do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Jest naprawdę pięknie.
Aleks na razie nie ma alergii na pyłki drzew, niestety w przyszłości może się to zmienić. Natomiast ja mam alergię m.in. na pyłki leszczyny, na szczęście w naszym lesie nie ma zbyt dużo tych drzew. A już za miesiąc zacznie pylić brzoza, wtedy może mi być już coraz trudniej spokojnie spacerować, bo jej pyłki uczulają mnie znacznie silniej.
"Komunikat na okres: 19 - 22 luty 2015
W pogodne dni na przeważającym obszarze kraju przewidywane jest średnie stężenie pyłku leszczyny i olszy, jedynie w górach i na Suwalszczyźnie stężenie pyłku tych drzew będzie bardzo niskie. W pogodne dni na przeważającym obszarze kraju przewidywane jest średnie stężenie pyłku leszczyny i olszy, jedynie w górach i na Suwalszczyźnie stężenie pyłku tych drzew będzie bardzo niskie."
źródło: http://www.alergen.info.pl/
Przedwiośnie jest piękne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to przedwiośnie :) kompletnie zapomniałam, że jest takie piękne słowo w naszym języku!
Usuń