Uczulenie (zwykle w postaci alergii kontaktowej) na komercyjne masy plastyczne jest niestety dość częste, ze względu na zawartość w nich pszenicy, soi czy innych popularnych alergenów.
Aleks uwielbia zabawy różnymi masami, piaskiem, chętnie lepi nawet zwykłe ciasto. Problem niestety pojawił się z masami komercyjnymi - popularne masy typu ciastolina niestety go uczulały. Zaczęłam więc poszukiwania masy, która byłaby dla dziecka atrakcyjna, ale jednocześnie hipoalergiczna. Na opakowaniach producenci zwykle nie podają składu tych mas, wiec nie było to łatwe.Udało mi się jednak trafić na bardzo ciekawy produkt - hipoalergiczną piankę Moon Dough. Producent zadeklarował listę alergenów, które NIE wchodzą w skład tej pianki. I tak dowiedziałam się że Moon Dough nie zawiera glutenu, kazeiny, kukurydzy, skorupiaków, ciecierzycy, pochodnych mleka, jaj i pochodnych, lateksu i PVC, prosa, glutaminianu sodu, cebuli, orzeszków ziemnych, ryżu, sezamu, soi, orzechów i drożdży. Nie zawiera więc większości popularnych alergenów pokarmowych.
Dodatkowo jej zapach jest bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny, co świadczy o tym, że nie zawiera drażniących substancji zapachowych.
Pianka jest bardzo leciutka, a jej konsystencja nie przypomina ciastoliny ani plasteliny. Jest bardziej delikatna i trzeba się na początku przyzwyczaić do tej struktury, a potem już zabawa może trwać bardzo długo. Dużą zaletą jest, że pianka nigdy nie wysycha, nie trzeba wiec się martwić, jeśli poleży zbyt długo poza opakowaniem. Pianka Moon Dough sprzedawana jest w zestawach z różnymi akcesoriami i foremkami. Nam bardzo spodobała się farma, w której przekręcając pokrętło "produkuje się" zwierzątka, dodatkowo można formować płotki, siano lub po prostu lepić coś samemu. Uformowane rzeczy w dotyku są bardzo przyjemne, przypominają jakby delikatny zamsz, nie są lepkie ani wilgotne.
Zabawa nie nudzi się szybko, co najważniejsze, po kontakcie z pianką Aleks nie ma żadnych zmian skórnych. Oczywiście może się zdarzyć, że ta pianka kogoś uczuli, ale na pewno jest to znacznie mniej prawdopodobne niż w przypadku większości innych komercyjnych mas.
Jeśli dziecko ma uczulenie na komercyjne masy plastyczne (np. ciastolinę, plastelinę) dobrym rozwiązaniem jest także wykonanie masy plastycznej w domu ze składników nieuczulających naszego dziecka. A jeśli wolicie kupić gotowy produkt, to polecamy Moon Dough.
Super sprawa :) Nie słyszałam o czymś takim wcześniej.
OdpowiedzUsuń