Nasza trasa to fragment tzw Kalwaryjskiej ścieżki. Pełna trasa tej ścieżki prowadzi z Rymanowa Zdrój przez Kalwarię do Rymanowa i ma ok 4km (ale to tego trzeba doliczyć trasę powrotną). My zdecydowaliśmy się przejść tylko część tej trasy, cały spacer z dwoma postojami, spokojnym tempem zajął nam ok 3 godziny. Najlepiej założyć obuwie turystyczne, ale w trampkach też przejdziecie tę trasę bez żadnych problemów (o ile oczywiście jest sucho).
Spacer rozpoczyna się od ulicy Ogrodowej, która odchodzi od głównej ulicy Zdrojowej. Ulica Ogrodowa prowadzi po górę, idziemy wzdłuż niebieskich znaków. My nie skręciliśmy od razu na szlak, tylko poszliśmy ulicą Ogrodową na samą górę, doszliśmy w ten sposób aż do lasu (jeśli macie malutkie dzieci jeszcze w wózkach, to do tego miejsca można przejść się na spacer z wózkiem i też podziwiać piękny widok). My w jedną stronę szliśmy malowniczą, wąską ścieżką, która nie była oznakowana i dopiero na górze łączy się z oznakowanym szlakiem. Nasza ścieżka zaczęła się tuż za ścianą lasu wąskim mostkiem. Następnie wspinaliśmy się w górę, po drodze przechodząc przez kolejny mostek.
Otaczał nas piękny las bukowy, z młodymi wiosennymi listkami, co chwila spotykaliśmy kępy kwiatów, szumiał malutki strumyczek. Przypomniały mi się czasy studenckich wędrówek po Bieszczadach. Po kilku minutach doszliśmy do pozostałości starego wyciągu narciarskiego, następnie szliśmy pod górę wzdłuż ściany lasu szlakiem zniszczonego orczyka.
Już tam mamy możliwość podziwiać piękny widok. Następnie wspinamy się na samą górę, tam znajdują się ławeczki i trafiamy na oznakowane szlaki. O tej porze roku tuż obok kwitły liczne dzikie drzewka owocowe. Dalej szliśmy już zgodnie ze szlakiem niebieskim, w kierunku miejscowości Rymanów, poszliśmy jeszcze kilkaset metrów już bez wspinania, zrobiliśmy postój i posiedzieliśmy trochę na nasłonecznionej polanie w otoczeniu kwitnących krzewów i zdecydowaliśmy się na powrót. Wracaliśmy całą drogę już zgodnie z niebieskim szlakiem, trasa była typowo podgórska - dość szeroka, lekko gliniasta, momentami śliska, jednak dość łagodna. Aleks oczywiście większość powrotnej drogi zbiegał jak mała kózka :-)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Zachęcam do zamieszczania w komentarzach swoich doświadczeń na temat poruszanych zagadnień i alergii. Proszę nie umieszczać linków do stron komercyjnych, usuwam także komentarze z "lokowaniem" produktów ;-) Ze względu na częste próby uskuteczniania darmowej reklamy w komentarzach, komentarze są publikowane po sprawdzeniu treści - zwykle w ciągu 1-2 dni.