Alergia na pyłki traw - sprawdź, jak można pomóc alergikowi.
Czerwiec to najgorszy miesiąc dla osób uczulonych na pyłki traw, a sytuacja jest jeszcze gorsza, gdy opady deszczu są niewielkie, tak jak niestety w tym roku. Wtedy stężenie pyłków w powietrzu staje się bardzo wysokie i dokuczliwe dla osób z alergią. Zobaczcie, kilka prostych sposób na ograniczenie kontaktu z alergenami i ograniczenie dokuczliwych objawów.
Najczęstsze objawy alergii na pyłki traw są podobne jak przy innych alergiach wziewnych:
- katar sienny
- alergiczne zapalenie spojówek
- astma, duszności
- pokrzywka (szczególnie przy bezpośrednim kontakcie z kwiatostanami traw)
- atopowe zapalenie skóry
Te objawy są oczywiście są bardzo nieprzyjemne i wielu alergikom utrudniają codzienne funkcjonowanie, a czasem nawet wykonywanie codziennych obowiązków. Pamiętam jak chodziłam jeszcze do szkoły, to końcówka roku była dla mnie bardzo ciężka - miałam do wyboru albo chodzić nieprzytomna i śpiąca od leków alergicznych (niestety tak na nie reagowałam) albo z niemożliwym do opanowania katarem siennym. Cudownie...
W przypadku tej alergii w lepszej sytuacji są mieszkańcy dużych miast - trawniki są tam zwykle regularnie koszone i ogólne stężenie alergenów traw w powietrzu jest niższe.
Jak ograniczyć kontakt z alergenami?
- W sezonie pylenia dla alergików oczywistym zaleceniem jest unikanie spacerów w pobliżu miejsc, gdzie trawy nie są koszone. Jeśli codzienna droga do pracy lub szkoły przebiega w takiej okolicy, zamiast spaceru czy roweru zdecydowanie lepiej wybrać komunikację miejską. Jest to jedna z niewielu sytuacji, gdy ruch na świeżym powietrzu traci swoją dobroczynną rolę, a wręcz może pogorszyć samopoczucie. W okresie silnego pylenia codzienną dawkę ruchu lepiej zażywać w zamkniętych obiektach, na basenie lub po prostu ćwicząc w domu.
- W deszczowe dni można natomiast spacerować do woli - powietrze jest wtedy oczyszczone z pyłków traw, a także z różnych zanieczyszczeń. Szkoda tylko, że w tym roku nie można zbytnio liczyć na oczyszczające działanie deszczu.
- Pyłki traw przyczepiają się do naszych włosów i ubrań - dlatego warto mieć na sobie lekkie ubranie wierzchnie i nakrycie głowy, które po przyjściu do pracy/szkoły/powrocie do domu możesz zdjąć i zostawić w szatni lub zamykanej szafie. Dzięki temu wniesiesz do pomieszczenia w którym będziesz przebywać mniej alergenów.
- Wietrzenie najlepiej zaplanować na deszczowe dni, szczególnie po ulewnym deszczu powietrze jest dobrze oczyszczone z wszelkich alergenów. W suche dni postaraj się ograniczać otwieranie okien.
- Jeśli to możliwe, to w oknach można zamontować specjalne siatki przeciwpyłkowe - ograniczają one ilość alergenów dostających się do pomieszczenia, wtedy okna mogą być otwierane dużo częściej.
- Zażywaj regularnie leki zalecone przez lekarza - zmniejszają one objawy alergii i pomagają przetrwać najtrudniejsze okresy pylenia. Niestety niektóre z nich mogą powodować senność i spadek koncentracji, co jest bardzo niewskazane szczególnie dla osób wykonujących inną pracę wymagającą wzmożonej uwagi oraz dla uczniów. Jeśli obserwujesz u siebie takie niepożądane działania leków na alergię, poproś lekarza o dobór innego preparatu - obecnie są różne nowocześniejsze leki i można dobrać takie, na które będziesz dobrze reagować.
- Po powrocie do domu, szczególnie jeśli spacerowałeś, koniecznie zmień ubrania i weź prysznic, który dokładnie spłucze alergeny.
- Unikaj spożywania pokarmów reagujących krzyżowo z pyłkami traw - m.in. pestki słonecznika, niektóre owoce (jabłko, gruszka, śliwka, brzoskwinia), kiwi, melon, seler, pomidor (surowy), zboża (żyto, pszenica, owies, ryż), ziemniaki, orzeszki ziemne, nawet jeśli w ciągu roku nie masz żadnych objawów po ich spożyciu, to w czasie pylenia traw mogą one powodować nasilenie objawów alergii oraz zespół alergii jamy ustnej.
- Oczyszczanie błon śluzowych - kontakt alergenu z błoną śluzową nosa lub spojówkami u alergików wywołuje bardzo nieprzyjemne objawy. Dlatego po każdym spacerze oprócz dokładnego umycia twarzy można wkroplić do oczu kilka kropli nawilżających lub nawet sól fizjologiczną żeby oczyścić oczy. Tak samo nos - pomocne będzie kilka psiknięć soli morskiej lub przepłukanie nosa roztworem soli fizjologicznej. To naprawdę pomaga, a można się do tego łatwo przyzwyczaić, mimo, że początki bywają trudne.
- Odczulanie - to na pewno warto zrobić, odczulanie dostępne jest w formie doustnej albo iniekcji. Podobno jest skuteczne, ja jednak miałam tylko dwie serie odczulania (iniekcje przez 2 lata) bo z powodów zdrowotnych musiałam zakończyć odczulanie i efekt nie był w moim przypadku wystarczający. Na pewno jednak nasilenie objawów się zmniejszyło - myślę, że o około 30% (ja odczulałam się na pyłki traw, bo miałam na nie najsilniejszą alergię). Podejrzewam, że gdybym otrzymała jeszcze jedną serię zastrzyków, to objawy byłyby już tylko minimalne. Dlatego jeśli nie macie przeciwwskazań zdrowotnych, to warto porozmawiać z alergologiem o odczulaniu.
Nie da się ukryć, że życie alergików bywa kłopotliwe i wymaga pewnych wyrzeczeń. Ale jeśli unika się kontaktu z alergenami i stosuje to takich podstawowych zaleceń, to da się przeżyć sezon pylenia :-) Jakbyście mieli jakieś pytania - piszcie na maila, postaram się odpowiedzieć.
I takich suchych dni będzie więcej, bo mamy globalne ocieplenie. Podziękuj ludziom :))
OdpowiedzUsuńPani agata,tu nie ludzie są winni tylko zatruta żywność,opryski zbóż glifosatem -randapem.I tu jest przyczyna alergii a nie ocieplenie klimatu.
OdpowiedzUsuń